• Kuriozalna decyzja Aleksandra Łukaszenki zbiera żniwo. Prezydent Białorusi "zakazał" inflacji, w wyniku czego właściciele sklepów nie mogą podnosić cen. Białoruskiw poniedziałek poinformował na Twitterze o strajku prywatnych przedsiębiorców. Coraz więcej lokalnych sklepów się zamyka.Nie wolno zawyżać cen w ciągu dnia. Od dziś podwyżki cen są zabronione. Nie daj Boże, żeby ktoś zdecydował się podnieść ceny lub dokonać indeksacji z mocą wsteczną - mówił 6 października białoruski prezydent.W obliczu tej sytuacji prywatni przedsiębiorcy nie wytrzymali. Jak poinformował białoruski opozycyjny polityk Franak Viačorka, w ubiegłym tygodniu w co najmniej trzynastu miastach w całej Białorusi zostały zamknięte sklepy. Według relacji Viačorki przekazanej w poniedziałek 31 października na Twitterze białoruski minister ds. regulacji antymonopolowej i handlu przyznał publicznie, że w kraju trwa strajk.Gdyby władze milionowego prawie miasta zgodziły się na warunki firm, które startowały w przetargu na odbiór odpadów komunalnych, to pomimo maksymalnego podniesienia mieszkańcom opłat od nowego roku, brakowałoby i tak 130 mln zł. Firmy tłumaczą podwyżki wzrostem cen energii, paliwa i płac, ale też drakońskimi karami za recykling, które miasto zawarło w umowie. Podobnych historii jak ta z Wrocławia będzie dużo więcej

    Minister handlu Łukaszenki przyznał  https://www.ugos.com.pl/separatory-koalescencyjne-seko   się do strajku prywatnych przedsiębiorców. W zeszłym tygodniu w co najmniej 13 miastach na całej Białorusi zamknięto lokalne sklepy. Przedsiębiorcy protestowali przeciwko absurdalnej regulacji cen dyktatora. Reżim pogrąża białoruską gospodarkę w ziemi To są zdjęcia zrobione dzisiaj na całej Białorusi. W co najmniej sześciu miastach indywidualni biznesmeni strajkowali, protestując przeciwko rządowej regulacji cen. Jak wiecie, reżim niedawno zakazał inflacji w moim kraju, a prywatne firmy nie wiedzą, jak pracowaćWrocław unieważnił przetarg na odbiór odpadów komunalnych. Prezydent blisko milionowego miasta (Wrocław liczy ok. 830 tys. mieszkańców razem z Ukraińcami) zdecydował się na taki krok po otworzeniu czterech ofert złożonych przez czterech dużych graczy na lokalnym rynku.Jak nieoficjalnie poinformował nas jeden z dużych graczy na rynku gospodarki odpadami, wysokie ceny, które zszokowały wrocławski samorząd, były następstwem wpisania do specyfikacji przetargowej drakońskich kar związanych z niedotrzymaniem norm dotyczących poziomu recyklingu.

    bez przekonania

    Zaleski uważa jednak takie wyjaśnienia za nieprzekonujące. Przypomina, że specyfikacja przetargowa w tym zakresie była zgodna z orzecznictwem Krajowej Izby Odwoławczej. - Zgodnie z KIO kary za poziom recyklingu ponoszą firmy, które wygrały przetarg. Ponadto potencjalny wymiar tej kary to ok. 30 mln zł. Biorąc pod uwagę cenę, jaką dali oferenci, to ryzyko zapłacenia kary stanowi tylko parę procent tej podwyżki https://www.ugos.com.pl/separatory-lamelowe

    Okazało się, że startujące w przetargu spółki zażądały od przyszłego roku podwyżek na poziomie ponad 100 proc. Jak policzył radny Wrocławia, Mirosław Lach, przyjęcie ich oferty oznaczałoby gigantyczne podwyżki dla mieszkańców.

    Przeciętnie trzyosobowa rodzina dopłacałaby do rachunków za mieszkanie ok. 90 zł ekstra miesięcznie. Zdaniem radnego żadna wspólnota mieszkaniowa, spółdzielnia czy TBS, nie odważyłby się na taki krok.


    votre commentaire
  • Transformacja energetyczna wymaga dużych nakładów finansowych. Likwidacja starych, wysokoemisyjnych technologii i zastępowanie ich odnawialnymi źródłami energii będzie kosztowne. W tym celu można stawiać na różne technologie, ale zawsze potrzebna jest miedź. otowoltaika, energetyka wiatrowa, jądrowa czy wodna. Każdy z tych sposobów pozyskiwania energii działa na innej zasadzie i wymaga innych materiałów i warunków środowiskowych. Moduły fotowoltaiczne budowane są z krzemu i potrzebują maksymalnej ekspozycji na światło słoneczne. Elektrownie jądrowe wymagają specjalnego paliwa i odpowiedniego chłodzenia wodą. Wszystkie te technologie łączy jedno - miedź.Bzdury o nieprzygotowanej sieci , 40 lat temu zużycie energii było 3 razy większe i jakoś sieć działała , dzisiaj w dobie https://udraznianie.waw.pl/udraznianie-rur-raszyn/ energooszczędnych źródeł światła , wszechobecnej klasie energetycznej A , zakładach pracy gdzie zredukowano zapotrzebowanie na moc ( a ile już nie istnieje ogromnych fabryk ) , to teraz jest problem z siecią , wierutne bzdury

    Z raportu  wynika, że w najbliższych latach zapotrzebowanie na miedź znacząco wzrośnie w związku z ogólnoświatowymi dążeniami do stawiania na zeroemisyjną gospodarkę. Transformacja energetyczna pochłonie miliardy dolarów, z których spora część przypadnie na miedź.rzewidywany rozwój elektromobiności, który będzie wiązać się ze znacznym zwiększeniem zapotrzebowania na miedź. Pierwiastek ten jest wykorzystywany w okablowaniu, akumulatorach, silnikach, a także sieciach elektrycznych, które będą pozwalać na ładowanie pojazdów.Zaraz zdrożeją akumulatory, panele do poziomu złota i off-grid zostanie zablokowany.

    Jak jest plan to będzie realizowany i nikt nie podskoczy,

    nawet jak masz rzekę przy działce to ci prawo wodne zabroni moczenia turbiny ... bo masz być na samym dnie i szczekać na zawołanie.

    Miedź będzie niezbędna nie tylko do rozwoju elektromobliności, ale także do działania OZE. Wystarczy wspomnieć o okablowaniu, magazynach energii czy falownikach.ta fotowoltaika niby taka eko jest ale nie może być używana wiecznie co gdy się zepsuje po czasie gdzie ją wyrzucić a jeśli się jej pozbędziemy to jak zostanie zutylizowana taki panel nie jest wytworzony z eko materiałów to wszystko bajka rządu że używanie fotowoltaiki jest takie eko

    Zdaniem analityków, w ciągu najbliższej dekady zapotrzebowanie na miedź wzrośnie o 9,7 milionów ton w skali świata. Warto zauważyć, że od początku swojego działania w latach 60. do 2015 r. KGHM Polska Miedź SA, jeden z największych producentów miedzi na świecie, wydobył łącznie ok. 18 mln ton miedzi, na potrzeby której  wuko raszyn wydobyto ponad 1 mld ton urobku.

    Z przygotowanego raportu wynika, że w ciągu najbliższych 30 lat, każdego roku w skali świata trzeba będzie wydawać ok. 23 mld dolarów na zapewnienie niezbędnych ilości miedzi w celu transformacji energetycznej. Sama miedź ma istotnie podrożeć z obecnego poziomu ok. 7 tys. dolarów za tonę do ok. 10 tys. dolarów za tonę.Można sobie gdybać jedno pewne jeśli 3 wojny światowej nie będzie technologia sobie poradzi to co było 30 lat temu i nadal używamy to węgiel... panele na przełomie tych lat sporo sie zmieniły. Większy problem to odmowne wnioski o przyłączenie prosumentów do sieci która nie jest na to przygotowana. Energie umiemy wytwarzać na wiele sposobów gorzej z dogadaniem się i wybraniem jakiejś jednej logicznej ścieżki do podążania....


    votre commentaire
  • Każda armia świata, być może z wyjątkiem rosyjskiej, posiada szczegółowy plan rozwinięcia mobilizacyjnego. Od jednostek, które będą gotowe w bardzo krótkim czasie, aż po oddziały, których rozwinięcie planowane jest nawet rok po ogłoszeniu mobilizacji. W przypadku Ukrainy kilka oddziałów deklarowanych jako rezerwowe było gotowych do działań w kilka dni po rozpoczęciu wojny.

    61. Brygada Jegrów walczyła już na początku marca, powstrzymując rosyjskie ataki na Polesiu. 3. Brygada Pancerna weszła do boju już w kwietniu. Stało się tak, ponieważ oddziały były w wysokim stanie gotowości zarówno pod względem wyposażenia, jak i wyszkolenia żołnierzy.  Kolejne oddziały wchodziły do walki dopiero po odpowiednim szkoleniu i zgraniu pododdziałów. W zależności od stanu skompletowania trwało to nawet pół roku. Do walki weszły jednak oddziały znakomicie zgrane i przygotowane do działań. Co było widać podczas ofensywy pod Izium.

    na zmianę 

    - Jednostki, które zaczęto formować na przełomie marca i kwietnia weszły do walki w ramach ofensywy pod Iziumem, a więc po blisko pół roku. Ten czas jest zapewne krótszy, jeśli mowa o brygadach skadrowanych - istniały takie w ramach Korpusu Rezerwowego. Dłuższy jeśli mowa o brygadach tworzonych od "zera"

    - To kwestia co najmniej kilku miesięcy i mówimy tu o minimalnym czasie szkolenia. W przeciwnym wypadku wysyłanie do walki niedawno zmobilizowanych żołnierzy, tak jak robią to Rosjanie, rzucając żołnierzy często z marszu lub kilku dniach, maksymalnie tygodniach, to przepis na dramatyczne straty i porażkę. W przeciwieństwie do ukraińskiej, rosyjska mobilizacja jest całkowicie spontaniczna. Moskwa w żaden sposób nie przygotowała list poborowych i jednostek przeznaczonych do rozwinięcia. Zmobilizowani podkreślają, że bardzo często trafili do wojska całkowicie z przypadku. Na front wysyłani są bez przeszkolenia i dołączani bez zgrania do już walczących oddziałów. Ukraiński wywiad ocenia, że przeżywalność tak wdrażanych żołnierzy nie przekracza tygodnia. Co też tłumaczy postępy Ukraińców na najważniejszych kierunkach natarcia. Nawet tam, gdzie walczą naprzeciwko siebie brygady rezerwowe. Cierpliwość Ukraińców i systematyczne przygotowywanie oddziałów do walki, sprawiło, że na froncie pojawiły się jednostki, które nie odbiegają wyszkoleniem od jednostek pierwszoliniowych.


    votre commentaire
  • przeżywalność żołnierzy Rosji na froncie nie przekracza tygodnia. Moskwa wdrożyła plan na porażkę. Co też tłumaczy postępy Ukraińców na najważniejszych kierunkach natarcia. Nawet tam, gdzie walczą naprzeciwko siebie brygady rezerwowe. 

    Wśród prorosyjskich trolli często pojawia się stwierdzenie, że Ukraińcy rzekomo rozbijają się po polskich klubach, zamiast bronić ojczyzny przed rosyjską inwazją. Powszechna mobilizacja nie polega jednak na wcieleniu wszystkich obywateli do wojska. Ukraińcy bardzo rozsądnie szykują swoje rezerwy do walki, przygotowując się do długotrwałej wojny.

    Władze Ukrainy utworzyły Korpus Rezerwy już w 2015 roku. Zakładano, że w przypadku regularnego konfliktu rezerwy pozwolą wprowadzić do walki trzy-cztery brygady pancerne i ok. 10 zmechanizowanych. Oddziały są wprowadzane do linii etapami, zgodnie z przygotowywanym od ośmiu lat planem. Kijów postawił bowiem na jakość, a nie ilość.

    Wbrew temu, co stara się przekazać rosyjska propaganda, nie każdy musi i powinien trafić na front. Z mobilizacji zwolnione są spore grupy mężczyzn. Przede wszystkim ci, którzy nie przeszli przeszkolenia wojskowego.Oczywiście, jeśli ktoś się zgłosi do ochotniczej służby w Obronie Terytorialnej, nie zostanie odrzucony z marszu. Zdarzało się, że na froncie walczyli naukowcy, studenci, czy przedstawiciele zawodów, uznawanych za strategiczne dla państwa. Bezwzględnie odrzucani są rodzice i osoby, których bliscy zginęli. Władze nie chcą, aby wyginęły całe rody. Nie każdy obywatel będzie powołany, przede wszystkim dlatego, że nie było początkowo takiej potrzeby. Ukraina miała po okresie wojny na Donbasie, z lat 2014-2022, bardzo duży zasób osób, które miały za sobą okres służby na froncie, oceniany na ok. 350-400 tys. ludzi

    - Zdecydowana większość z nich albo została powołana w pierwszej kolejności, albo wraz z wybuchem wojny zgłosiła się do swoich macierzystych jednostek. Oczywiście wraz z wybuchem konfliktu ruszyła także "standardowa" mobilizacja. W tym przypadku ograniczona do określonych specjalności, np. artylerzystów, łącznościowców, itp. Tego wymagały potrzeby związane z prowadzonymi działaniami, jak również z formowaniem nowych jednostek - wyjaśnia ekspert.

    - Obecnie mamy ok. 700-750 tys. żołnierzy w całych Siłach Zbrojnych Ukrainy, natomiast powoływani są kolejni, powstają nowe jednostki. Zatem należy założyć, że ta liczba będzie się stopniowo zwiększać, do 1 mln lub nawet więcej


    votre commentaire
  • Kolejny samolot ze Stanów Zjednoczonych wylądował na kijowskim lotnisku w piątek wieczorem. Na pokładzie znajdowało się 81 ton amunicji do broni palnej różnych kalibrów. To już czwarty transport z pomocą militarną dla Ukrainy w ostatnim czasie. Minister obrony tego kraju zapewnia, że spodziewane są kolejne samoloty z bronią.Jak podaje ukraińska agencja UNN, dostawa uzbrojenia jest kolejną częścią wartego 200 milionów dolarów pakietu bezpieczeństwa w celu wsparcia Ukrainy, która przygotowuje się na możliwą rosyjską ofensywę.Jak poinformowała ambasada USA na Ukrainie, w 2021 roku Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie wsparcie militarne warte ponad 650 mln dolarów, https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl a od 2014 roku do kraju skierowano pomoc wartą łącznie 2,7 mld dol. Dodano, że krok ten świadczy o "nieprzerwanym zaangażowaniu w obronę Ukrainy w obliczu narastającej rosyjskiej agresji".Ukraińscy żołnierze testują wyrzutnie krótkiego zasięgu NLAW, które otrzymali w ramach pomocy militarnej od Wielkiej Brytanii. Wyspy zdecydowały się przekazać broń Ukrainie po doniesieniach o możliwym ataku ze strony Rosji. - Na miejscu wroga na pewno nie użyłbym czołgówNie będę doradzać Ukraińcom... Wiem jedno ja za Polskę umierać nie będę, nie warto. Spakuję się i wyjadę, na szczęście mam rodzinę w Belgii. Jest tylko jeden problem Rosja jest w stanie podbić Polskę w ciągu 1 dnia, a ja w przeciwieństwie do pis-owców nie mam dostępu do VIP-owskich Boeingów.

    czołgi na granicy

    Dostawę broni poprzedziła zeszłotygodniowa wizyta sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena na Ukrainę. Swoją pomoc militarną zapowiadały też inne kraje. Wielka Brytania przekazała Ukrainie wyrzutnie krótkiego zasięgu NLAW.Ministrowie obrony Litwy, Łotwy i Estonii poinformowali o planie przekazania Ukrainie wyprodukowanego w USA uzbrojenia o charakterze defensywnym. Z kolei Niemcy nie pozwolili na przekazanie Ukrainie eks-enerdowskich 122 mm ciągnionych haubic D-30.O konflikcie mówi się w Europie i w USA. W obliczu narastającego ryzyka rosyjskiej inwazji na Ukrainę niektóre kraje zdecydowały się wesprzeć Ukrainę swoją bronią. Wielka Brytania przekazała do tego kraju broń przeciwpancerną. Są to wyrzutnie krótkiego zasięgu NLAW.NLAW to obsługiwana przez jednego żołnierza broń o zasięgu maksymalnym 1000 m i skutecznym 600 m oraz masie 12,5 kg. Pocisk jest bronią tzw. klasy "odpal i zapomnij". Komputer celownika wylicza najbardziej prawdopodobną trajektorię lotu pocisku i zapewnia trafienie celu.Proszę przestańcie obrażać Polskę,to jest mój kraj,tutaj się urodziłem i tutaj umrę.Jak trzeba będzie,to stanę do obrony i tyle w temacie.Podbić cały kraj to nie problem,lecz wymazać świadomość i patriotyzm-to już ciężka sprawa.Polska ma piękną historię,wielokrotnie niestety tragiczną.Jeżeli się komuś nie podoba-to niech wyjedzie i już nigdy nie wraca,może wówczas się w Polsce polepszy,bo będzie mniej tych narzekających i wiecznie niezadowolonych.Jestem normalnym facetem,normalnie pracuję,nie należę do żadnej partii,cieszę się życiem 

    Prędkość pocisku sięga nawet 200 m/s, dlatego szansa skuteczne rażenie celu wynosi nawet 90 proc. NLAW znajduje się w uzbrojeniu Sił Zbrojnych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej od 2009 r., a przed dekadą jego cena jednostkowa oceniana była na ok. 20 tys. funtów.


    votre commentaire